tag:blogger.com,1999:blog-3055143863270673963.post4466843245596179808..comments2024-03-27T22:09:18.741+01:00Comments on Podtwórca: Droga jest celem cz. 3Unknownnoreply@blogger.comBlogger4125tag:blogger.com,1999:blog-3055143863270673963.post-84800527987991697112018-07-04T10:47:12.300+02:002018-07-04T10:47:12.300+02:00Jeszcze się za oddech nie zabrałem. W styczniu doł...Jeszcze się za oddech nie zabrałem. W styczniu dołożyłem do treningów z zimnem i biegania codzienny mały trening bokserski i jeszcze nie znalazłem formuły na ćwiczenia oddechowe. Dopiero kiedy wszystkie mikro-treningi zasymilują się z codziennym życiem jako nawyki, będę w stanie dodawać kolejne ćwiczenia.dedekhttps://www.blogger.com/profile/16548043307351885973noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3055143863270673963.post-66010932129638629772018-07-04T09:42:48.066+02:002018-07-04T09:42:48.066+02:00Dokładnie, przeczytaj. Zobaczysz jak wiele spostrz...Dokładnie, przeczytaj. Zobaczysz jak wiele spostrzeżeń dojrzało czy nabrało innego nieco wydźwięku. Sam to widzę po sobie gdy przypomnę sobie co myślałem kilka czy kilkanaście lat temu. A to oznacza, że z dużym prawdopodobieństwem mój dzisiejszy pogląd na świat też się zmieni. Czy zatem nabranie kształtu ostatecznego wyznaczone jest przez koniec życia/sprawności umysłu (np. demencję). A może rzeczywiście, droga jest celem...<br /><br />P.S. Dawno nie było wpisu z kategorii bieganie/dieta/zimno. Z tego co pamiętam, to plan był skupić się na oddechu w tym roku - jakieś rezultaty?Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3055143863270673963.post-49749634474981565822018-07-03T16:24:14.408+02:002018-07-03T16:24:14.408+02:00Szczerze to już nie pamiętam, poczytam tego ebooka...Szczerze to już nie pamiętam, poczytam tego ebooka, może czegoś się nauczę :) Pisałem go 4 lata temu na innym etapie życia. Ten wpis nawet całkiem mi się podoba, obecnie nie napisałbym tak, nie mam weny. Ciekawe. <br /><br />"Osiągnąłem wszystko o czym marzyłem... Im więcej mam i zdobywam, tym bardziej smuci mnie, że to wszystko utracę, gdy umrę." Taa, rdzeń wciąż ten sam :D Ale chyba już bardziej akceptuję tracenie, podobno akceptacja rośnie dopiero po 50-tce.<br /><br />Z tymi cudzysłowami racja, nie wiem czemu obrałem taką formę.dedekhttps://www.blogger.com/profile/16548043307351885973noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3055143863270673963.post-29679782711249034352018-07-03T14:59:04.238+02:002018-07-03T14:59:04.238+02:00Cześć, ciekaw jestem na ile zagadnienia poruszone ...Cześć, ciekaw jestem na ile zagadnienia poruszone w całej serii zmieniły się w czasie, który minął od ich napisania. Z pewnością rdzeń jest wciąż ten sam (tak przynajmniej zakładam), ale zapewne wiele nowych spostrzeżeń wyewoluowało w tym czasie.<br /><br />P.S. Gdybyś pisał nowy ebook, to moim zdaniem dialog lepiej wygląda, gdy prowadzony jest myślnikami, a nie cudzysłowami - tak też zwykle zapisywany jest w książkach.<br /><br />Pozdrawiam<br />ZAnonymousnoreply@blogger.com